Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 22 kwietnia 2012

Informacja!

Hey ! ;d
Rozdział 10 mam już prawie cały przepisany , mogłabym go dodać nawet dzisiaj, ale mało komentujecię , więc dodam jeśli pod poprzednim będą minimum 4 komentarze ;)

Pa <3



niedziela, 15 kwietnia 2012

Rozdział 9

Jeśli to czytasz, dodaj komentarz. Z góry wielkie dzięki ! <3

________________________________________________

Czym prędzej wróciłam do domu, a to co tam zastałam , bardzo mnie zaskoczyło.
Szeroki uśmiech gwałtownie pojawił się na mojej twarzy.
W salonie czekała na mnie Camile ! 
Rzuciłam się jej na szyję i wyściskałam .
- Jak ja tęskniłam.. czemu nie powiedziałaś, że przylatujesz?! - spytałam podekscytowana.
- Chciałam Ci zrobić niespodziankę ! - uśmiechnęła się .
- No to Ci się udało , ale co z babcią? - dopytywałam . 
- Mama powiedziała, że babcia wychodzi pojutrze ze szpitala, więc przyleci z nią tutaj i zamieszka z nami, w nowym domu, miałam lecieć z nimi, ale jak usłyszałam , że chłopcy dostali się do x- factor, to musiałam przylecieć. - oznajmiła przyjaciółka. 
- Tak się cieszę ! - krzyknęłam .
Po chwili przypomniało mi się, że jestem umówiona z chłopakami i nie długo po mnie przyjadą, opowiedziałam o tym przyjaciółce. Chciałam zadzwonić do chłopaków i oznajmić, że Camile wróciła, lecz ona powiedziała, że chce ich zaskoczyć . 
Zostało mało czasu , a musiałyśmy wyszukać jakieś ciuchy dla Camile. 
Jak moja przyjaciółka przymierzała ciuchy , ja poszłam zrobić jakiś make up , no i zawołałam mamę, żeby mi zrobiła jakoś fajnie włosy . 
- Mamo, wiedziałaś, że Camile przyjedzie? - spytałam . 
- Nie, zadzwoniła do mnie i poprosiła , żebym ją odebrała z lotniska, miła niespodzianka,nie??- zwróciła się do mnie moja rodzicielka .
- No pewnie ! Ciesze się , że jest już z nami . - odparłam z uśmiechem . 
Była już 17:20, więc poszłam sprawdzić czy Camile jest ubrana . 
Weszłam do pokoju i zobaczyłam moją przyjaciółkę, ubraną w biały t-shirt, czarną,prostą spódniczkę , botki na platformie w kolorze spódniczki, do tego miała czarną kopertówkę z dodatkiem srebra i na rękę założyła kilka bransoletek, czarnych i srebrnych .
- Łał .. wyglądasz.. niesamowicie. - tylko te słowa potrafiłam wypowiedzieć, jeszcze z szeroko otwartą buzią . 
- Dzięki,  .. ale zamknij już tą buzię  . - odparła z uśmiechem . 
Przebrałam się szybko w uszykowane ciuchy, czyli biało-czarną sukienkę, czarne szpilki, kopertówkę z kokardą i jako dodatek założyłam moje złote kolczyki .
- No to jesteśmy gotowe . - powiedziałam odetchnąwszy z ulgą . 
- A moja fryzura?! - przypomniała sobie po  chwili Camile.
- Zostało nam jakieś 10 min.. ja się tym zajmę . - odparłam bohatersko . 
Tak jak powiedziałam , zajęłam się włosami przyjaciółki. Po chwili usłyszałyśmy dzwonek do drzwi.
Poleciłam mamię , żeby wpuściła chłopców do domu i powiedziała, że zaraz zejdę . 
Mama prędko zeszła na dół i zrobiła co jej kazałam. 
Nie minęło 5 min. , a byłyśmy już gotowe .
Zeszłam jako pierwsza na dół, a Camile czekała na schodach, ujrzałam przed sobą Harry'ego, Zayna i Lou .
- Łał.. wyglądasz .. cudownie ! - rzekł Harry powolnym głosem, gdy mnie zobaczył .
- No , wy też niczego sobie  .- uśmiechnęłam się do nich .
- Chodźcie , jedziemy . - pośpieszał wszystkich Zayn . 
- Poczekajcie , mam dla was niespodziankę .. - zaczęłam .
Wszyscy mieli zaciekawione miny .
- Oto ona !!! - krzyknęłam, gdy Camile się pojawiła. 
Chłopcy zaniemówili z wrażenia, lecz po chwili rzucili się na przyjaciółkę i ją wyściskali .
- Ey, bo mnie udusicie ! - krzyczała radosna Camile. 
Zmierzyliśmy w kierunku samochodu , w którym oczywiście Camile była obsypywana pytaniami typu 'Skąd ty się tu wzięłaś?!', 'Czemu nie powiedziałaś, że przylatujesz?' itp.
W końcu dotarliśmy na miejsce, zastaliśmy tam Liama i Nialla . 
Chłopcy przywitali się z Camile, oczywiście jak reszta nie mogli uwierzyć i wg.
- No widzicie .. Camile wróciła i Niall jakiś weselszy . - zaśmiał się Lou spoglądając na Nialla.
Ten odpowiedział mu morderczym spojrzeniem . 
Weszliśmy do clubu i zaczęliśmy imprezować . Nie pił tylko Liam i Niall, bo oni kierowali, no i z tego co widziałam Camile też chyba nie piła . .

*Oczami Camile*

Podeszłam do baru, by poprosić o kolejną szklankę soku, nie piłam, ponieważ nie miałam ochoty.
Nagle poczułam czyjąś rękę na moim nadgarstku. Odwróciłam się i ujrzałam Nialla.
- Zatańczysz? - spytał spoglądając na mnie tymi swoimi niebieskimi tęczówkami. 
- Hm.. chętnie. - odparłam z uśmiechem .
Przez dobrą godzinę wywijaliśmy na parkiecie . Zaczynając od spokojnych piosenek, kończąc na szalonych . 
Było bardzo duszno, więc wzięliśmy cos zimnego do picia i wyszliśmy na zewnątrz . 
- Cieszę się , że wróciłaś . .- rzekł z uśmiechem. 
- Mi też was brakowało. - odwzajemniłam uśmiech.
Spostrzegłam, że Horanek jest zestresowany, więc zapytałam :
- Niall, wszystko okey?
- Mhm..
- No nie sądzę .. mi możesz przecież powiedzieć.
Spojrzał na mnie tymi swoimi hipnotyzującymi oczkami i po chwili powiedział wpatrując się w niebo:
- Bo ja... yy.. zakochałem się w pewnej dziewczynie.. i nie wiem jak mam jej to powiedzieć .
Łał, nie spodziewałam się takiej odpowiedzi, trochę mnie zamurowała.
Pojedyncza łza zleciała mi po policzku.. nawet nie wiem czemu .. 
Chociaż to może dlatego , że ja .. chyba się zauroczyłam? A może coś więcej..
Szybko wytarłam łzę , tak aby chłopak jej nie zauważył . 
- Nie wiem czy coś ci pomogę, bo nie mam takich doświadczeń miłosnych za sobą i wg, ale jeśli nie potrafisz powiedzieć, to pokaż jej to . - dodałam po jakimś czasie .
On gwałtownie odwrócił się w moją stronę, na jego twarzy pojawił się uśmiech, po chwili zaczął się do mnie znacznie przybliżać .. po chwili nasze twarze dzieliły tylko minimetry , czułam jego ciepły oddech na moim policzku .
Chciałam coś powiedzieć, ale on zakrył moje usta i złożył na nich gorący pocałunek .
Podobało mi się to , ale oderwałam się od niego i spojrzałam pytająco . 
- Kocham Cię . - powiedział czule. 
Wpatrywał się we mnie jak w obrazek i oczekiwał mojej reakcji, widać było, że trochę się jej obawiał . 
Pomyślałam nad tym co mam mu teraz powiedzieć, ale nie mogłam się wysłowić, więc .. pocałowałam go .
Ja czuję do niego , to co on do mnie ... Tak, to jego brakowało mi najbardziej, gdy byłam w Polsce, to za nim najbardziej tęskniłam .. to musi być coś więcej niż zauroczenie . 
Szepnęłam mu do ucha : 
- Ja ciebie też .
Chwilę jeszcze rozmawialiśmy, Niall opowiadał mi , że gdy tylko mnie zobaczył, to czuł, że jestem tą jedyną .. czyli miłość od pierwszego wyjrzenia? Tak, miałam tak samo . 
Weszliśmy do środka, okazało się, że nas szukali .
Była godzina 3.45 , Lou z Harry'm byli strasznie pijani . Zayn trochę mniej , ale też przesadził .
A Alice? Właściwie to .. drugi raz widzę , żeby była tak pijana ..
- To ja zabieram Lou, Harry'ego i Alice, a wy Zayna, ok  ? - zwrócił się do nas Liam.
Oboje przytaknęliśmy i władowaliśmy Malika do samochodu . 
Coś tam bredził, ale mało co rozumiałam .
- Uhuhu.. ty , Niall! Powiedziałeś jej, że ją kochaasz? - prawie krzyknął Zayn .
Momentalnie wybuchnęłam śmiechem , tak jak Horanek . 
- Powiedziałem . - uśmiechnął się słodko w moją stronę . 
Po 15 min. byliśmy na miejscu , czyli w domu Malika . Tu mieliśmy nocować .
Zaprowadziliśmy Zayna do jego pokoju, tam momentalnie zasnął , tak jak i reszta naszych pijanych przyjaciół . Harry z Louis'em poszli do pokoju dla gości, a Liam i Alice.. właściwie to sama nie wiem .
Ja z Niall'em powędrowaliśmy do drugiego pokoju gościnnego, przebrałam się , tzn. nie wzięłam ze sobą piżamy i spałam w majtkach i moim białym topie , Horan był w samych bokserkach. 
Na początku nie mogliśmy zasnąć i rozmawialiśmy, lecz po jakiś 30 min. zrobiłam się śpiąca . .
- Dobranoc. -  zwróciłam się do chłopaka i dałam mu słodkiego buziaka w usta . 
- Słodkich snów kotku . - odparł. 

**************************************************************

Jest wreszcie 9, przepraszam , że musieliście tyle czekać, ale teraz muszę trochę więcej czasu poświęcić na naukę, mam nadzieje, że się spodoba .. : ) 
Następny postaram się napisać jeszcze w tym tygodniu <3 
Tylko proszę, komentujcie , to mnie motywuję xd ;* 
No i wiem , że jest ktoś kto to czyta : D <3
Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś , to piszcie do mnie na twitter'a @NathalieS_1D

Strój Camile : 


Strój Alice :


Tworzone prze ze mnie :D + pomagała mi @MarthaStyles3
Podobają się ? 
Ważna jest dla mnie wasza opinia . ;* <3
Pozdrawiam Directionerki ;* : 33


By Nathalie Styles xxx.

wtorek, 3 kwietnia 2012

Rozdział 8

Jeśli czytasz, dodaj komentarz lub cokolwiek , żebym wiedziała, że pisanie tego ma sens. : )
____________________________________________________________________
*2 miesiące później*

Chłopcy idą dzisiaj na casting do x-factory !
Moja przyjaciółka, Camile pewnie poszłaby ze mną im kibicować, ale niestety tydzień temu musiała wylecieć do Polski razem z mamą , ponieważ jej babcia, Helena jest w bardzo złym stanie, a ona i jej mama są jej najbliższą rodziną .
Z tego co mówiła nie będzie jej miesiąc , albo dłużej, zależy od stanu zdrowia babci.
Codziennie do niej dzwonię .
Martwię się o nią, bo bardzo to przeżywała.. zanim przyleciała do Londynu. mieszkała w Polsce i najlepszy kontakt miała z babcią, bo jej mama pracowała do wieczora.
Właśnie rozmawiam z nią przez telefon.
- Coś się poprawiło? - spytałam .
- Niby tak, lekarz powiedział, że nigdy nie widział tak silnej kobiety i prawdopodobnie za kilka dni zostanie wypisana ze szpitala . - odpowiedziała weselszym głosem .
-  Alice , może zejdziesz wreszcie na śniadanie. - zwróciła się do mnie mama stając w drzwiach .
- Mamo.. rozmawiam z Camile ... - powiedziałam trochę ciszej .
- Aa.. to przepraszam . Zrób na głośnik . - poleciła mi mama.
- Cześć Camile, jak się czujesz ?- spytała moja rodzicielka.
- W miarę dobrze, ale co u was ? Bardzo tęsknie .. - odparła Camile.
[ dalsza rozmowa ]
Nasz rozmowa trwała około 30 min.
Ubrałam na siebie moją jasnobrązową bluzkę z napisem 'I love it', do tego granatowe rurki, szpilki w kolorze bluzki , na głowę założyłam okulary i do wszystkiego dopasowałam granatową torebkę w kropki z akcentem jasnego brązu . Włosy rozpuściłam i zrobiłam delikatne fale . Na rzęsy nałożyłam tusz i do tego zrobiłam kreski eyelinerem .
Po chwili zeszłam na dół, tam czekała na mnie mama i zjadłyśmy śniadanie.
Taty nie było, bo wyjechał na 3 dni w sprawach służbowych .
Rozmawiałam z mamą , gdy nagle usłyszałam dzwonek do drzwi .
- To pewnie Lou i Harry .- oznajmiłam mamie .
- No, będę oglądała i trzymam za nich kciuki , pozdrów ich. - rzekła mama.
- Możliwe , że zobaczysz mnie za kulisami . - powiedziałam uśmiechnięta.
- Dobrze, ale teraz już idź, bo przez Ciebie się spóźnią , no i pięknie wyglądasz! - zaśmiała się .
 Odpowiedziałam jej uśmiechem i popędziłam otworzyć drzwi, tak jak się spodziewałam byli to Lou i Hazza .
Wjechaliśmy po Liama i po godzinie byliśmy na miejscu.
Dołączyli tam do nas Zayn i Niall.
Na miejscu spotkaliśmy pełno osób, które oczekiwały na swoją kolej , chłopcy dostali naklejki z numerkami na koszulki i pozostało tylko czekać .
One direction powiedzieli mi , że na widowni są już ich mamy .
Była godzina 6.30 , więc byłam zmęczona i po jakimś czasie zasnęłam na kolanach Hazzy.

- Ey, zaraz nasza kolej, wstawaj śpioszku . - usłyszałam głos Hazzy .
- O matko, już? - spytałam zaspanym głosem .
- No, wiem , że wygodnie ci się spało na moich kolanach, ale musisz już wstać.-dodał z uśmiechem.
- Przepraszam, długo spałam?  - zachichotałam .
- Nie, tylko jakieś ... 3 godziny. - odpowiedział roześmiany chłopak.
Wstałam, pożyczyłam lusterko od Zayna i trochę się ogarnęłam .
No i nadszedł czas, podszedł do nas prezenter i zaczął wypytywać chłopców.
- Stresujecie się ?
- Nie. - odpowiedział za wszystkich Zayn .
- (...) to powiedzcie kto was wspiera .
- Nasze mamy są na widowni,a z nami jest Alice,nasza przyjaciółka i brakuje tylko drugiej , czyli Camile, która tymczasowo jest w Polsce u chorej babci. Chcielibyśmy serdecznie ją pozdrowić. - oświadczył Niall.
- To my także cię pozdrawiamy , Camile ! - krzyknął prezenter do kamery.
- I przypomnijcie nam , jak się nazywacie?!
- One direction!!!- wrzasnęli chórem chłopcy .
- No to wchodzicie na scenę, trzymamy kciuki! - poklepał Louisa po ramieniu.

*Na scenie*

- Cześć, przedstawcie się . - polecił chłopcom Simon Cowell.
- Ja jestem Harry, to jest Zayn, Niall, Louis i Liam, razem tworzymy One direction! - przedstawił wszystkich Harold.
- Hm.. boysband.. ciekawe. Jaką piosenkę zaśpiewacie? - spytał Louis Walsh.
- Zaśpiewamy piosenkę Ellie Goulding 'Your song'. - odparł bez wahania Zayn.
-No to prosimy.  - uśmiechnęła się Cheryl Cole .
`One direction śpiewają'

*A tym czasem za sceną*

- No, muszę przyznać, są genialni .- zwrócił się do mnie prezenter .
- Wiem to . - uśmiechnęłam się do niego .
- Ohoho, widzę, że jurorom się podoba . - rzekł spoglądając na jury .
Ja tylko odpowiedziałam mu uśmiechem.
W końcu chłopcy skończyli swój występ i nadeszła pora na opinię jury.

*Ocena jury*

Simon Cowell :
- Macie w sobie to coś .. podoba mi się . Liam, twój głos jest.. po prostu świetny, oczywiście reszta śpiewa równie dobrze !

Cheryl Cole :
- Po pierwsze chciałam powiedzieć, że jesteście cudowni . Oczarowaliście mnie waszą muzyką, wyglądem i wszystkim . Genialne!

Louis Walsh :
- Myślę, że parę szczegółów musicie jeszcze dopracować, ale jak na casting w x factor było super.

Czyli wszyscy jurorzy na 'tak' !
Chłopcy skakali jak szaleni, wbiegłam do nich na scenę i przytuliłam .
Radości nie było końca, zeszliśmy ze sceny i do chłopców od razu podbiegły ich rodzicielki z gratulacjami . W końcu poszliśmy w kierunku samochodu,chłopcy chcieli zabrać mnie i swoje mamy do naszej ulubionej kawiarni "Sweet Delight",  tym razem jechałam z Niallem, Lou i Hazzą.
Zadzwoniłam do mamy i spytałam się co sądzi o występie chłopaków , powiedziała, że mam im złożyć od niej wielkie gratulacje . Po skończonej rozmowie z mamą dostałam sms'a , był od Camile.
C; 'Hey, widziałam Ciebie i One direction, żałuje , że nie ma mnie z wami, przekaż im, że byli świetni i złóż gratulację ode mnie , całuski ;* xx'
- Ei, macie gratulacje od Camile . - poinformowałam chłopaków .
- Oo, co u niej słychać? Zadzwoń do niej . - zwrócił się do mnie Niall .
- No dobrze.. - uśmiechnęłam się i wybrałam numer przyjaciółki.
~Rozmowa z Camile~
- Halo? - rozległ się głos z telefonu.  
- Hey ! - krzyknęliśmy chórem .
- No cześć. - zaśmiała się .
- Tęsknimy za tobą . - rzekł Lou do telefonu .
- Bardzo! - dodał Niall.
- A Niall umiera z tęsknoty. - krzyknął Harold.
Niall walnął Harry'ego jakąś torbą, którą miał pod ręką .
- Hm, chyba brakuję z wami Zayna i Liama, nie? - spytała przyjaciółka.
- Zgadłaś , kiedy do nas wrócisz?? - Zaczął Niall.
- Ykhym, nie wiem .- powiedziała spokojnym głosem Camile.
- No ale chciałabym wam pogratulować, byliście świetni ! - krzyknęła do słuchawki .
- A jakby inaczej . - zachichotał Lou.
- Jakiś ty skromny. . - odpowiedziała mu Camile powstrzymując śmiech.
Rozmawialiśmy z nią przez całą drogę do kawiarni.
Gdy byliśmy już na miejscu ,spotkaliśmy mamy chłopców i resztę zespołu. Zamówiliśmy kawę, prócz Nialla, który zamówił gigantyczny deser lodowy.
Po około 1 godzinie do Harry'ego podeszła mała dziewczynka i powiedziała do swojej mamy szarpiąc go delikatnie za koszulkę :
- Mamo, ten pan był w telewizji!
Jej matka szybkim ruchem odciągnęła dziewczynkę od Styles'a i zaczęła przepraszać, lecz dziewczynka nie odpuszczała i wyrwała się z rąk matki .
-Kochanie, nie przeszkadzaj, chodźmy już.. - nalegała matka .
Dziewczynka podbiegła do reszty One direction i krzyknęła :
- Oni wsyscy tam byli! Tata powiedział, ze oni wyglają !
- Nie, nie przeszkadza , jak masz na imię ? - spytał rozbawiony Harold.
- Kate . - uśmiechnęła się do niego .
- Czy mogę poprosić o zdjęcie ? - uśmiechnął się Harold.
Kate bardzo się ucieszyła i za pozowała do zdjęcia z Harry'm, czyli zrobiła tzw. 'dzióbek'.
On dodał zdjęcie na twittera , a pod nim napisał :
'Nasza pierwsza fanka, Kate. Jest naprawdę słodka :)) Xxx'
Później dziewczynka chciała zdjęcie z całym zespołem , które także dodali na twittera .
Później namówiła chłopców żeby zaśpiewali coś dla niej , a oni tak zrobili .
Zaśpiewali  kawałek piosenki swojego autorstwa .
Naprawdę wspaniale spędziliśmy czas .
W końcu mała musiała się z nami pożegnać i poszła.
- No, chłopcy.. niedługo będzie się roiło od podobnych fanek . - zaśmiała się mama Harolda.
W kawiarni posiedzieliśmy do 15 i mamy się pożegnały .
Chłopcy powiedzieli , że dzisiaj wieczorem zabierają mnie do klubu.
- W końcu musimy to uczcić, nie ? - rzekł Zayn z uśmiechem .
Odwieźli mnie do domu, żebym się uszykowała.
Oczywiście na sam początek mama wypytywała jak było i wg.
Poszłam do łazienki się odświeżyć i zaczęłam grzebać w szafie, kompletnie nie wiedziałam co ubrać na dzisiejszy wieczór , aż przyszła mama i pomogła mi .
Chłopcy mieli być o 18, a była dopiero 16, więc ubrałam luźne dresy i poszłam pobiegać po parku, bo dawno tego nie robiłam . Zawsze biegałam z Camile. . brakuje mi jej, niech wraca jak najprędzej, bo oszaleje bez niej .
No i o wilku mowa, dostałam sms'a od przyjaciółki .
C; 'Hey, co robisz? :)'
A; 'No cześć, teraz właśnie biegam po parku, a co? x'
C; 'A nic, o której będziesz w domu? nie zabrałam czegoś ze sobą i chciałabym, żebyś mi to przysłała, jeśli to nie problem ;)xx'
A; 'Oczywiście, że nie .. w domu będę za jakieś pół godziny, zadzwonię do ciebie ;*'
C; 'Ok, to ja nie przeszkadzam , pa ;*'
Ciekawe co zostawiła .. - pomyślałam .
Byłam tak zamyślona, że nie zauważyłam chłopaka , który szedł w moją stroną i się z nim zderzyłam.
- Przepraszam , zagapiłam się.  - zaczęłam.
- Nie, to ja przepraszam . Jestem Nathan, a ty? - spytał uprzejmie.
- Ymm.. Alice. - odparłam z uśmiechem.
- Przepraszam cię , ale muszę lecieć. Mam nadzieję , że to nie było nasze ostanie spotkanie.- puścił mi na pożegnanie oczko .
Pobiegłam dalej , po chwili zauważyłam Harry'ego, który siedział na ławce. Zaszłam go od tyłu i krzyknęłam `Buu! .
Chłopak najwyraźniej się wystraszył, bo momentalnie odskoczył.
- Alice.. to ty, nie strasz mnie ! - uśmiechnął się słodko .
- Co tu robisz ?- zapytał  .
- Biegam.. muszę jakoś zadbać o formę .No a ty co tu robisz? - rzekłam z uśmiechem .
- Rozmyślam .. lubię tutaj tak czasem posiedzieć .. - odparł .
Porozmawiałam z nim przez chwilę i musiałam wracać, bo była już prawie 17 .
- To do zobaczenia! - krzyknęłam na pożegnanie.
Czym prędzej wróciłam do domu, a to co tam zastałam , bardzo mnie zaskoczyło.
Szeroki uśmiech gwałtownie pojawił się na mojej twarzy.
(...)

******************************************************

W fajnym momencie zakończyłam ? hehehe xd
 I jednak dodałam dzisiaj 8 :)
Brr. ja chcę już znać wyniki testu szóstoklasistów! : D
Ey, tylko mi się wydaje , że w teledysku 'Wanna Feel You Now' Matt'a i Patricji 'klik' 
Matt wygląda wyjątkowo ładnie? ; >
Ostatnio jakoś go polubiłam ; )
Jeśli chcecie się dowiedzieć kiedy będzie następny rozdział piszcie na twittera @NathalieS_1D 'klik'
Dziękuje wszystkim czytającym, ale proszę komentujcie , im więcej komentarzy tym szybciej następny rozdział . ; ) : *
Macie strój Alice, stworzony przeze mnie :D <3 :




Fajny? Piszcie w kom . ; ) :d



To pa ; * Xxx

Wanna Feel You Now 

            By Nathalie Styles





Test ;O

Właśnie wróciłam ze szkoły, test szóstoklasistów .. no myślałam , że będzie trudniejszy, ale było okey.
Teraz tylko czekamy na wyniki .. : )
Zdziwiona byłam , bo nie odczuwałam stresu O_o xd
Ale jest spoko.
Dzisiaj zamierzam dodać rozdział, jeśli będzie sporo komentarzy dodam szybciej . ;) ;*
A teraz lecę , pa <3 Xxx

By Nathalie Styles.